W końcu nadszedł dzień, w którym byliśmy wybierać obrączki. Zrobiliśmy wcześniej małe rozeznanie rynku obrączkowego i udało nam się znaleźć coś bardzo korzystnego. Może nie jest to Apart, ani Kruk, ale w końcu złoto to złoto! A białe złoto i matowe złoto, to już w ogóle glamour totalny.
Mieliśmy sporo szczęścia, ród Szozdów ofiarował nam spory kawałek złota, który pokrył prawie cały koszt pięknych, ślubnych obrączek. Ruskie złoto zmieniliśmy na białe, a całkiem pokaźna suma została w naszej kieszeni i możemy przeznaczyć ją na inną ślubną inwestycję typu czekoladowa fontanna, bryczka z żywymi końmi lub białe gołębie. Wielkie dzięki za hojność ruskiego złota, jesteśmy ogromnie wdzięczni. Zastanawia mnie jedynie skąd w domu rodzinnym Pana Młodego ruskie złoto i w jaki sposób zostało przewiezione do kraju, ale to już nie moja brocha :) Niezbadana jest genealogia rodu Szozdów, wschód, zachód, Ameryka i Europa, kosmopolityzm totalny, szaleństwo rasowe z miksem kulturowym. I do tego wszystkiego ja, czystej krwi hanyska od babci Magdaleny Cyranowej z ruską obrączką na serdecznym palcu.
Z obrączkami nie było większych problemów, wymyśliliśmy sobie prosty fason, w kolorze bardzo modnego ostatnio białego złota. Przyznam, że niektóre fikuśne wzorki wpadły mi w oko, ale coś, co jest na całe życie znaczniej bardziej sprawdza się w wersji klasycznej. Dlatego też poza dedykowanym grawerem (w cenie obrączek) nie będziemy dodawać już nic więcej. Sami przyznacie, że klasyczne, żółte obrączki naszych rodziców są ponadczasowe i zawsze dobrze prezentują się na palcu. Istny symbol długowiecznej miłości.
Postanowiłam nosić swojego GPS-a na lewym palcu, zaraz pod pierścionkiem zaręczynowym. I tak jak moja mama nie będę jej nigdy ściągać. Pan Młody obrączki nosić nie zamierza, z czego jestem bardzo zadowolona, z uwagi na lekkie nie-do-prostowanie jego długich i chudych paluchów. Jak stwierdził sam zainteresowany: "może kiedyś". Zatem może kiedyś obrączkę założy, a póki co niech pięknie leży sobie na naszej kuchennej półce, aż do następnego poślubnego wyjazdu służbowego.
Pozdrawiam Cię przyszły Mężu!
Pozdrawiam Cię przyszły Mężu!