W poprzednim poście pisałam w tajemniczy sposób o hobby mojego męża, jakim jest morsowanie. Dziś uchylam przed moimi czytelnikami całą prawdę na ten temat. Zachęcam również wszystkich tych, którym w niedzielę się nudzi na zimne, wręcz mroźne kąpiele rybnickich morsów.
Pierwsze oznaki zimy już za nami, a Morświn Paradise Club właśnie rozpoczął swoją działalność!
TUTAJ więcej informacji na temat klubu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz