Z okazji mijającej 7 rocznicy od kiedy się poznaliśmy upiekłam nie siódmy,
a pierwszy raz w swoim życiu ciasto Brownie. Niech następne 7 lat będzie tak bardzo udane, jak bardzo czekoladowe jest nasze dzisiejsze deserowe ciasto. Jeśli macie ochotę świętować z nami, albo spróbować ciasta, to wiecie gdzie nas znaleźć!
a pierwszy raz w swoim życiu ciasto Brownie. Niech następne 7 lat będzie tak bardzo udane, jak bardzo czekoladowe jest nasze dzisiejsze deserowe ciasto. Jeśli macie ochotę świętować z nami, albo spróbować ciasta, to wiecie gdzie nas znaleźć!
Rozpuszczona ciemna czekolada
Starta czekolada
Ubite białko z jajek
Ciasto (mąka, jajko, cukier)
Czekolada w cieście
Ciasto w formie
Ciasto już upieczone (25 minut)
Mniam....
Post dość krótki, ponieważ ostatnio wiele się dzieje. Egzampler ma coraz więcej pomysłów, a my musimy je realizować, poza tym jest jeszcze Kabuncza, która również intensywnie zaczęła działać. Mój blog nie dotyczy jednak ani naszej firmy, ani stowarzyszenia, także tym słodkim akcentem zakończę dzisiejszy post.
SMACZNEGO!
PS. Mężowi Brownie nie smakuje! :/
OdpowiedzUsuń